Fundacja "Wyciągamy dzieci z bramy"

Przekaż 1% podatku KRS 0000350120

Aktualności

Przekaż 1%

Media o nas

W obiektywie kamery

Nasze projekty

Stypendia

Wesprzyj nas

Sieradz dołączył do akcji fundacji „wyciągamy dzieci z bramy”

Zespół Placówek Wychowania Pozaszkolnego w Sieradzu jest pierwszą instytucją w regionie łódzkim, która podpisała porozumienie o współpracy z Fundacją „Wyciągamy dzieci z bramy”.
Wcale nie pechowo, choć w piątek 13 lipca, założyciel i prezes Fundacji, Jacek Sokalski oraz dyrektor sieradzkiego ZPWP, Izabela Sufleta, złożyli wspólnie podpisy pod odpowiednim dokumentem. Dzięki porozumieniu sieradzkie dzieci i młodzież, zwłaszcza ta pochodząca z ubogich rodzin bądź rodzin zagrożonych patologią, będzie mogła wziąć bezpłatnie udział w wakacyjnych zajęciach i warsztatach artystyczno-edukacyjnych, zamiast pozbawiona opieki, spędzać czas na podwórkach, w bramach czy zaułkach.
Akcja „Wyciągamy dzieci z bramy”, której działania od 2010 roku kontynuuje Fundacja, nosząca to samo miano, rozszerzając je na obszar całego regionu łódzkiego, powstała dziewięć lat temu w Piotrkowie Trybunalskim z inicjatywy ww. Jacka Sokalskiego, w owym czasie dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury. Z czasem, z projektu, który stał się cykliczny, zaczęło korzystać tak dużo najmłodszych piotrkowian, że o akcji zrobiło się głośno w całym kraju, zyskała ona również uznanie i poparcie Ministerstwa Kultury. – Początki były trudne, bo i oderwać dzieciaki od trzepaków i wyciągnąć z podwórek naprawdę nie jest łatwo. Ale udało się i o ile na pierwsze zajęcia przychodziło kilkoro dzieci, potem było ich już kilkaset w ciągu tygodnia – mówił na spotkaniu z dziennikarzami Jacek Sokalski.
W Sieradzu do współpracy w akcji zaproszono również Sieradzkie Centrum Kultury. Ogromną rolę w zajęciach odegrają instruktorzy. Ich zadanie będzie najtrudniejsze na początku, bowiem to oni, by móc później powiedzieć o sukcesie akcji, będą musieli podjąć się 
zaktywizowania tej części dziecięcej społeczności, która nie korzysta z form spędzania wolnego czasu proponowanych przez instytucje kultury i oświaty. W całym projekcie chodzi głównie o to, by nie czekać, aż dzieci przyjdą na zajęcia do domu kultury czy innej placówki, tylko z tymi zajęciami wyjść do nich. – Jeśli my, dorośli, w jakiś sposób nie zagospodarujemy czasu i energii tych młodych ludzi, to tytuł akcji będzie adekwatny do tego, gdzie oni wylądują – mówi Izabela Sufleta, dyrektor ZPWP.
W ramach podpisanego porozumienia dzieci i młodzież uczestnicząca w projekcie będzie mogła wziąć udział w fotograficznych, tanecznych, teatralnych i plastycznych, w zależności od tego, czym, kto się interesuje i, oczywiście, w zależności od możliwości sieradzkiej placówki, koordynującej akcję na terenie Sieradza.
powrót
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=